Kruchy spód, delikatna panna cotta i kwaśny rabarbar – takie ciacho zmalowałam na majowy weekend :). I wiecie co ? Wyszło obłędnie pyszne :). Bardzo polecam ! Uwielbiam kwaskowość rabarbaru i myślę, że jeszcze nie raz zagości on w mojej kuchni :). Marzy mi się kompot lub lemoniada z rabarbaru. To warzywo kojarzy mi się z dzieciństwem i letnimi obiadami, a ja lubię wracać do smaków i wspomnień z dzieciństwa :).
Składniki:
– kruche ciasto –
200 g mąki pszennej
2 łyżki cukru pudru
szczypta soli
125 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki lodowatej wody
– kokosowa panna cotta –
400 ml mleka kokosowego
łyżka syropu z agawy lub cukru
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki ciepłej wody
dodatkowo: 5 łodyg rabarbaru + 1 łyżka cukru
Przygotowanie:
- Z podanych składników szybko zagnieć gładkie ciasto. Uformuj z niego kulę, spłaszcz ją i wstaw do lodówki na godzinę.
- W tym czasie przygotuj panna cottę. Żelatynę wymieszaj z 2 łyżkami ciepłej wody i odstaw na 5 minut.
- Podgrzej mleko kokosowe razem ze słodzidłem. Ma być gorące. Zdejmij z ognia, dodaj żelatynę i dokładnie wymieszaj trzepaczką. Odstaw do ostudzenia.
- Ciasto dość cienko rozwałkuj i przełóż do formy na tartę, nakłuj widelcem. Wyłóż papierem do pieczenia i wsyp groch lub fasolę. Wstaw do piekarnika i piecz przez 10 minut w 180 stopniach. Zabieg z fasolą sprawi, że ścianki nie spłyną z boków formy.
- Po 10 minutach zdejmij z ciasta papier z obciążeniem i piecz przez kolejne 10 – 15 minut, aby się pięknie zarumieniło.
- Gotowe ciasto odstaw do ostudzenia.
- Rabarbar obierz, pokrój na kawałki tak, aby pasowały do formy na tartę. Zasyp cukrem i odstaw na 5 minut.
- Po tym czasie przełóż rabarbar na patelnię, dodaj nieco wody i duś do miękkości. Rabarbar powinien być miękki, ale się nie rozpadać.
- Na spód ostudzonej tarty wylej gęstniejącą panna cottę i wstaw do lodówki.
- Jak masa zgęstnieje, na wierzch wyłóż rabarbar i odstaw do schłodzenia.