Tym razem ukłon w stronę wegan 🙂 Jeżeli lubicie eksperymentować i poznawać nowe kuchnie lub po prostu jeść zdrowo – ten przepis jest również dla Was. Pierwszy raz robiłam sernik, używając zamiast tradycyjnego sera orzechów nerkowca i muszę przyznać, że wyszło nieźle! Wegański sernik jagodowy jest naprawdę pyszny i myślę, że doczeka się na blogu różnych wersji. Oczywiście jest bardzo zdrowy, możemy go jeść bez wyrzutów sumienia, ale w rozsądnych porcjach 😉 Dodatek orzechów, daktyli oraz mleczka kokosowego, sprawia, że sernik zawiera w sobie sporo kalorii – ale co istotne – zdrowych kalorii dobrych dla naszego zdrowia 🙂 Ja osobiście czekam na truskawki, zrobię go jeszcze raz z ich użyciem 🙂 Na pewno będzie pysznie, myślę, że również wersja czekoladowa będzie hitem. Ach, tych pomysłów jest wiele!
Składniki:
Spód:
1 szklanka daktyli
1/2 szklanki orzechów nerkowca lub migdałów
szczypta soli
Nadzienie:
1/2 szklanki jagód (u mnie mrożone) lub borówek
1,5 szklanki orzechów nerkowca (namoczonych przez całą noc w wodzie, następnie osuszonych)
1/2 szklanki mleczka kokosowego (najlepiej zebranej z wierzchu śmietanki)
5 łyżek oleju kokosowego
4 łyżki soku z cytryny
skórka starta z jednej cytryny
2 łyżki syropu klonowego (lub więcej)
Do dekoracji:
świeże jagody lub borówki, wiórki kokosowe, jadalne kwiaty (ja użyłam dodatkowo do dekoracji stokrotek afrykańskich, które nie są jadalne!)
Przygotowanie:
- Spód tortownicy lub innej formy wykładamy papierem do pieczenia.
- Daktyle moczymy przez 15 minut w ciepłej wodzie, następnie po odsączeniu i osuszeniu miksujemy razem z orzechami na gładką masę. Wykładamy nią spód tortownicy i wkładamy do zamrażarki na czas przygotowania reszty składników.
- Wszystkie składniki nadzienia przekładamy do naczynia blendera i miksujemy do uzyskania jednolitej, gładkiej masy (zajmie to około kilku minut).
- Wkładamy do zamrażarki na około 3-4 godziny, wyjmujemy z zamrażarki i pozostawiamy w temperaturze pokojowej na około 15- 20 minut.
- Przed podaniem dekorujemy wiórkami kokosowymi, świeżymi owocami i jadalnymi kwiatami.
PS Stokrotki na moim serniku służą jedynie do celów dekoracyjnych, natomiast bratki śmiało możemy jeść.