Pesto z naci marchewki

Obecnie mamy dostęp do pięknej i smacznej młodej marchewki. Ja w swojej kuchni wykorzystuję nie tylko samą marchew, ale również jej nać. Ta zielona, liściasta część świetnie nadaje się na pesto. Dobrze czytacie, ta część jest jadalna 🙂 Pesto z naci marchewki ma przyjemnie orzechowy smak i jest fajną alternatywą dla tradycyjnej wersji. Bardzo często jem je podane jedynie z bagietką, fajnie smakuje jako dodatek do burgerów czy pieczonych warzyw. Ostatnio doskonale sprawdziło się w kanapce z wyczesaną wieprzowiną, przepis znajdziecie tutaj. W tej części warzywa powszechnie uważanej za odpadek znajdziemy wiele cennych dla naszego zdrowia składników: chlorofil, potas, witaminę K. Mimo, że ma dużo więcej wartości odżywczych niż sama marchew, bardzo często o niej zapominamy. Następnym razem warto się zastanowić czy powinna wylądować w śmietniku 🙂

Pesto-z-naci-marchwi Pesto z naci marchewki

Składniki:

pęczek natki marchewki

6 łyżek oleju rzepakowego

garść ziaren słonecznika

1 obrany ząbek czosnku

sok z 1/2 cytryny

porządna szczypta soli morskiej

świeżo zmielony czarny pieprz

Przygotowanie:

  1. Nać marchwi dokładnie płuczemy wodą, aby pozbyć się zanieczyszczeń, następnie suszymy.
  2. Wszystkie składniki pesto przekładamy do naczynia blendera i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeżeli wyjdzie za gęste możemy dodać łyżkę wody.
  3. Spróbujcie i doprawcie, jeżeli będzie taka potrzeba.
  4. Pesto przekładamy do słoika i przechowujemy w lodówce do kilku dni.