Kolejna słodka receptura z dodatkiem zimowego warzywa, a jest nim bez wątpienia burak. Pieczony w piekarniku staję się kusząco słodki i idealnie nadaje się do tego typu przepisów. To naprawdę pyszne, mocno czekoladowe i wilgotne za sprawą dodatku puree buraczanego ciasto. Smakuje obłędnie i długo zachowuje świeżość. Jeżeli szukacie wyjątkowego przepisu na święto zakochanych – ten jest idealny :). To ciasto bez wątpienia nadaje się na specjalną okazję i nie można przejść obok niego obojętnie. Nie jest przesłodzone, a lekko wytrawne. Jeżeli wolicie słodsze przepisy wystarczy dodać więcej cukru, a gorzką czekoladę przeznaczoną na polewę zastąpić mleczną. Myślę jednak, że nie jeden czekoladoholik skusi się na tę wersję :).
Składniki:
na około 8-10 porcji
250 g buraków
150 g mąki
150 g drobnego cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
30 g kakao w proszku
220 g gorzkiej czekolady 70% (120 g do ciasta, 100 g na polewę)
5 jajek
180 ml oleju rzepakowego
4 łyżki mocnej kawy
1 łyżka esencji waniliowej (można pominąć)
Przygotowanie:
- Buraki myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w 200 stopniach przez około 40 minut. Czas pieczenia zależy od wielkości buraków, warto przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić widelcem, czy są miękkie. Można też buraki ugotować, jednak pieczone mają wyjątkowy smak i są dużo słodsze.
- Czekoladę (120 g) roztapiamy w kąpieli wodnej, studzimy.
- Mąkę przesiewamy do miski razem z proszkiem do pieczenia, dodajemy szczyptę soli oraz kakao w proszku. Wszystko mieszamy.
- Upieczone buraki studzimy i obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki i miksujemy na puree blenderem lub ścieramy na tarce o drobnych oczkach.
- Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka miksujemy razem z rozpuszczoną czekoladą, dodajemy olej, mocną kawę oraz esencję waniliową. Miksujemy do połączenia składników, na koniec dodając puree z buraków.
- W oddzielnym naczyniu ubijamy białka na sztywną pianę.
- Do masy jajeczno – buraczanej dodajemy połowę piany z białek, następnie mieszankę mąki z proszkiem do pieczenia i kakao. Wszystko mieszamy do połączenia składników. Następnie dodajemy resztę ubitych białek i delikatnie łączymy z masą. Nie mieszajmy zbyt energicznie tylko delikatnie i nie za długo, inaczej uzyskamy czekoladowy naleśnik, zamiast pięknie wyrośniętego ciasta :). Chodzi o to, aby składniki się jedynie połączyły. Nie robimy tego mikserem!
- Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni, pieczemy przez 45 minut. Ciasto z wierzchu powinno być chrupiące, a w środku jeszcze wilgotne. Możemy to sprawdzić wbijając w środek ciasta patyczek, powinien być wilgotny.
- Ciasto studzimy i dopiero wtedy wyjmujemy z formy. Nie przejmujcie się jeżeli lekko opadnie – to normalne.
- Roztapiamy resztę czekolady w kąpieli wodnej i polewany nią ostudzone ciasto.
- Ciasto możemy podawać z gęstą śmietaną lub jogurtem greckim.