Oberwałam już chyba wszystkie kwiaty dzikiego bzu w okolicy :). Był już syrop, a teraz przyszedł czas na typowo letni deser. Cydrowa galaretka smakuje naprawdę świetnie i na pewno mile zaskoczy waszych gości. To również wspaniały pomysł na urozmaicenie sernika na zimno :). Taką galaretką możemy zalać również letnie owoce.
Dobrze, że rodzina i znajomi są czujni i informują mnie o nowych miejscach, w których hyćka właśnie kwitnie :). Bo o ile w Poznaniu i okolicach można ją znaleźć na każdym kroku, to znalezienie miejsca – w którym kwitłaby wolna od zanieczyszczeń – jest już zdecydowanie mniej :).
Pisząc ten wpis popijam lemoniadę z hyćką (przepis tutaj). Idealnie sprawdza się w gorące dni i działa na nasz organizm wzmacniająco. Bardzo polecam !
Składniki:
na 2 – 3 porcje
500 ml cydru jabłkowego
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki ksylitolu lub innego ulubionego słodzidła (można dać więcej, jeżeli lubicie słodsze desery)
5 g żelatyny (można zastąpić agarem)
6 baldachimów kwiatów dzikiego bzu
do zanurzenia w galaretce: kwiaty dzikiego bzu z 2 -3 gałązek
Przygotowanie:
- Kwiaty obetnij za pomocą nożyczek bezpośrednio do miski.
- Cydr doprowadź do wrzenia i już nie gotuj. Zalej nim kwiaty bzu i odstaw na co najmniej godzinę.
- Po tym czasie przecedź wywar (najlepiej przez gazę).
- Dodaj sok z cytryny, słodzidło i doprowadź do wrzenia. Dodaj żelatynę i energicznie wymieszaj, aby nie powstały grudki (już nie gotuj).
- Cydr przelej do ozdobnych filiżanek lub szklanek, w każdym naczyniu zanurz kwiaty dzikiego bzu.
- Odstaw do ostudzenia, następnie wstaw do lodówki, aby galaretka stężała.
- Galaretkę możesz podawać w ozdobnych naczyniach lub je wyjąć. Najlepiej zrobić to poprzez chwilowe umieszczenie naczynia w gorącej wodzie. Dzięki temu zabiegowi galaretka łatwo wyjdzie z naczynia.